W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dzięki temu serwis internetowy może być maksymalnie bezpieczny i wygodny. Zobacz politykę prywatności >>>
„»Co babie do pędzla?!«. Artystki polskie 1850-1950” – Audioprzewodnik
1. Maria Chmielowska, Alegoria sztuki
Witamy na wystawie „»Co babie do pędzla?!«. Artystki polskie w latach 1850–1950”. Tytuł wystawy jest fragmentem wypowiedzi artysty okresu Młodej Polski, Kazimierza Sichulskiego, skierowanej do malarki Olgi Boznańskiej. Nacechowane irytacją zdanie w swej dwuznaczności trafnie ujmuje główną ideę ekspozycji: ukazanie bogactwa i różnorodności sztuki tworzonej przez kobiety, rozwijającej się w nieprzychylnych warunkach na przestrzeni stu lat. Alegoria sztuki autorstwa Marii Chmielowskiej jest motywem wizualnym wystawy. To posągowa, realistyczna postać artystki z akcesoriami malarskimi w dłoni.
Zapraszamy na pierwszą część wystawy, która znajduje się po prawej stronie stojąc tyłem do schodów. Proszę rozpocząć zwiedzanie, kierując się w prawo.
2. Anna Rajecka, Portret damy z dzieckiem
Polki do około połowy XIX stulecia zajmowały się sztuką jako amatorki. Działo się tak ze względu na obowiązujące normy obyczajowe i brak dostępu do gruntownej edukacji artystycznej, która w wąskim zakresie stanowiła element kształcenia i dobrego wychowania panien. Pewne zmiany w podejściu do tej kwestii wniosły XVIII-wieczne idee oświeceniowe. Artystki profesjonalne pojawiły się w kręgu mecenatu Stanisława Augusta Poniatowskiego, a największą indywidualnością wyróżniała się stypendystka króla – Anna Rajecka, związana przez większość życia z Paryżem. Jej pastelowe portrety, takie jak Portret damy z dzieckiem, utrzymane w stylistyce sentymentalno-rokokowej, cieszyły się uznaniem krytyki i zamożnej klienteli.
3. Henryka Beyer, Kwiaty w wazonie
Na drugą ćwierć XIX wieku przypada aktywność Henryki Beyer. Artystka specjalizowała się w martwych naturach, inspirowanych XVII-wiecznym malarstwem holenderskim. Kunsztowne kompozycje kwiatowe ceniono za znakomity warsztat, co znalazło potwierdzenie w licznych nagrodach i zamówieniach. Ważnym punktem działalności Beyer na polu kulturalnym Warszawy było założenie w 1824 roku pierwszej w kraju szkoły malarskiej dla kobiet.
Twórczość obu artystek świadczy o statusie kobiecej sztuki w tamtych epokach. Motywy ich prac ograniczały się do portretu i martwej natury, które zajmowały niższą pozycję w akademickiej hierarchii tematów.
4. Irena Serda-Zbigniewiczowa, Autoportret
Irena Serda-Zbigniewiczowa, absolwentka szkoły krakowskiej, malowała portrety, pejzaże, sceny religijne i martwe natury olejami, pastelami oraz węglem. Przed Państwem autoportret kobiety artystki o odważnym spojrzeniu, na tle wnętrza pracowni z atrybutami malarskimi: paletą i pędzlami w dłoniach. Prawa dłoń jest symbolem działania oraz sprawczości. W tle widoczne są prace artystki: portrety, popularne wówczas tematy podejmowane przez malarki.
5. Zofia Szymanowska-Lenartowicz, Autoportret
Wiek XIX był okresem gwałtownych przemian, podejmowania działań na rzecz równouprawnienia kobiet i dostępu do edukacji. W dziedzinie sztuki pionierki od lat 70. przecierały szlaki dla profesji artystycznej Polek, choć mogły pobierać naukę tylko w prywatnych pracowniach i szkołach. Najlepszy poziom nauczania oferowały warszawska Klasa Rysunkowa kierowana przez Wojciecha Gersona i krakowski Wydział Artystyczny na Wyższych Kursach dla Kobiet założonych przez Adriana Baranieckiego. Na dalszą naukę młode adeptki wyjeżdżały najchętniej do Paryża, rzadziej do Monachium, Wiednia czy Petersburga. Wybór takiej drogi życiowej wymagał odwagi, siły i determinacji.
Sposób widzenia i definiowania siebie ukazują autoportrety artystek. Wybór sposobu przedstawienia decydował o tym, jak będą postrzegane i zapamiętane. Niektóre z nich prezentowały się jako artystki, rezygnując z typowych atrybutów kobiecości, inne wciąż dokonywały wyborów między byciem artystką a byciem kobietą.
Zofia Szymanowska-Lenartowicz była jedną z polskich malarek, dla której twórczość artystyczna stanowiła podstawę utrzymania. Malowała portrety, sceny rodzajowe i religijne. Uznanie i popularność przyniosły jej kopie według obrazów starych mistrzów. Jej portrety, w tym prezentowany tu autoportret, cechują poprawność warsztatowa, opanowanie rysunku i kompozycji oraz sprawne posługiwanie się światłocieniem. Artystka pokazała tutaj swoją kobiecą naturę. Przedstawiła siebie jako delikatną kobietę o wyrazistym spojrzeniu. Skupienie i poważny wyraz twarzy wskazują na silny charakter, sprawczość i determinację w dążeniu do celu.
6. Aniela Pająkówna, Autoportret z córką
Aniela Pająkówna była artystką, która związała się ze Stanisławem Przybyszewskim – pisarzem, poetą, dramaturgiem i skandalistą okresu Młodej Polski. Owocem ich romansu stała się córka, Stanisława Przybyszewska. Moralny ostracyzm, wykluczenie towarzyskie i zawodowe, spowodowane posiadaniem nieślubnego dziecka, a w konsekwencji kłopoty finansowe zniszczyły karierę artystki. Piękny autoportret z córką ukazuje nam kobietę przede wszystkim w roli matki oddanej, empatycznej, zatroskanej o przyszłość córki. Malarka na pierwszym planie ukazała nie siebie, lecz córkę. Kompozycja nie jest przypadkowa, bo chociaż samotne macierzyństwo naraziło artystkę na kłopoty, to córka pozostała w centrum jej życia. Rolę matki Pająkówna łączyła z działalnością artystyczną.
7. Anna Bilińska, Portret kobiety w żałobie
Zamknięcie kobietom drogi do rzetelnego wykształcenia artystycznego wpłynęło na kształt ich twórczości. Niedostatki warsztatu powstrzymywały je przed wykonywaniem rozbudowanych scen rodzajowych, przedstawień o tematyce historycznej, mitologicznej czy religijnej – będących wówczas miarą talentu i powodzenia.
W zestawie tematów w twórczości pierwszego pokolenia artystek najważniejsze miejsce zajmował portret. Poważany i wymagający gatunek pozwalał na pokaz umiejętności, zdobycie uznania i pozyskiwanie zamówień. Pozostawione przez artystki wizerunki były bardzo różnorodne: idealizowane, oficjalne postaci w różnym wieku, z różnych sfer społecznych, nacji, w orientalnej stylizacji, również wyobrażenia odbiegające od typowych schematów przedstawieniowych, skupione na oddaniu indywidualności modela, nasycone intymną aurą bądź głębszym przesłaniem. Dotykały różnych etapów życia oraz aspektów kobiecości.
Anna Bilińska była pierwszą polską artystką, która zyskała sławę w najważniejszym wówczas centrum artystycznym Europy – Paryżu. Światowy sukces i międzynarodowe uznanie przyniósł jej Autoportret. Obdarzona wybitnym talentem, dzięki niezwykłej determinacji i świadomości swego artystycznego powołania, była również pierwszą Polką, która uzyskała wykształcenie na profesjonalnym, akademickim poziomie. Twórczość Bilińskiej obejmowała portrety, martwe natury, sceny rodzajowe i pejzaże, malowane olejno, akwarelą i pastelami. Jej dzieła wpisują się w nurt europejskiego realizmu. Artystka miała doskonale opanowane podstawy malarskiego warsztatu, czego świadectwem są liczne studia modeli, zwracające uwagę syntetycznym ujęciem formy i swobodną techniką nakładania farby. Z realizmem łączy je naturalna swoboda ujęć kompozycyjnych, a przede wszystkim umiejętność uchwycenia przez artystkę szczególnego nastroju i wyrazu psychicznego modelek, ukazanych z prostotą, bez cienia idealizacji, jak ten prezentujący kobietę w żałobie.
8. Maria Nostitz-Wasilkowska, Portret Felicji Kochówny
Maria Nostitz-Wasilkowska to absolwentka kursów doktora Baranieckiego i uczennica Ilji Riepina w Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. W Rosji cieszyła się dużą popularnością jako portrecistka arystokracji. Specjalizowała się w salonowym portrecie kobiecym, posługując się najchętniej techniką pastelową, której była mistrzynią. Swoją twórczość rozwijała w duchu modernizmu, z widocznymi inspiracjami impresjonizmem i secesją. Prace artystki cechują swobodna technika, skłonność do dekoracyjnego ujęcia stroju, tła i uwydatniania kobiecej urody oraz harmonia koloru. Portrety charakteryzują się doskonałym rysunkiem i czystością barw, śmiałymi pociągnięciami pędzla czy kredki. W Polsce artystka malowała aktorki i tancerki. Przed Państwem Portret Felicji Kochówny, delikatnej tancerki świadomej swojej urody i kobiecości.
9. Olga Boznańska, Portret trzech sióstr
Olga Boznańska była najwybitniejszą polską malarką działającą w Monachium, Paryżu, Krakowie, wielokrotnie nagradzaną i najbardziej rozpoznawalną spośród polskich artystek malarek. Malowała kwiaty, martwe natury, wnętrza, jednak to portrety przyniosły jej największą sławę, a samą artystkę zaczęto określać malarką ludzkiej duszy. Jej twórczość była bardzo kameralna, nastrojowa, a niezwykłe wyczucie barwy stanowiło podstawowy filar jej obrazów, których powierzchnie były mgliste, ruchliwe, pozbawione trwałych linii, kształtów czy kontrastów barwnych. Artystka utrwalała w nich swoją wizję, a nie świat realny. W tym duchu powstał prezentowany tutaj obraz. Potrójny portret sióstr autorstwa Boznańskiej przedstawia prawdopodobnie od lewej: malarkę Alicję Halicką, jej siostrę – Marię Rosenblatt, i ich kuzynkę. Ciekawe, że we wspomnieniach Halickiej nie ma wzmianki o namalowanym przez Boznańską portrecie, sama zaś artystka wspomina Boznańską z nutą złośliwości.
10. Leokadia Łempicka, Dziewczynka wśród kwiatów
Leokadia Łempicka malowała głównie portrety, do których najczęściej pozowały dzieci. Tworzyła malarstwo miniaturowe na kości i pastele. Przyjrzyjmy się obrazowi. W centrum kompozycji, na tle kwiecistej łąki, znajduje się spoglądająca wprost na nas młodziutka, niewinna dziewczynka o rozmarzonym spojrzeniu, która przechyla głowę i odgarnia włosy. Artystka podjęła sensualny temat przeobrażenia dziecka w kobietę. Z pracy, malowanej pastelowymi barwami, emanuje spokój.
11. Tola Certowicz, Akt siedzącego mężczyzny, rzeźba
Tola Certowicz była jedną z pierwszych polskich rzeźbiarek, którym udało się osiągnąć rozpoznawalność i uznanie w silnie zdominowanej wówczas przez mężczyzn dziedzinie. Założyła jedną z pierwszych prywatnych szkół artystycznych przeznaczonych dla kobiet. Zajmowała się głównie rzeźbą portretową, wykonywała popiersia i medaliony, rzeźby o tematyce religijnej w białym marmurze, kompozycje alegoryczno-symboliczne. W swoich czasach była wybitną postacią, a jej twórczość rzeźbiarską charakteryzuje, obok profesjonalnych umiejętności, duża wrażliwość i zindywidualizowane podejście do podjętych tematów i portretowanych osób. Prezentowany na wystawie pełnopostaciowy akt męski to unikat w twórczości ówczesnych polskich artystek. Odlana z brązu płaskorzeźba, przedstawiająca młodego efeba pogrążonego w zadumie lub żałobie, została nagrodzona na paryskim Salonie w 1888 roku.
12. Mela Muter, Portret Leopolda Staffa
Mela Muter to kolejna niezwykle utalentowana malarka, która przebywając wśród elity artystyczno-intelektualnej, portretowała najważniejsze osobistości swojej epoki. Portret Leopolda Staffa przedstawia wyłaniającą się z ciemnego tła jasną, niespokojną twarz młodego poety z młodzieńczym zarostem i ściągniętymi brwiami. Jego oczy przepełnione są troską, a może buntem. Za poetą jest widoczna maska dziewczyny z zamkniętymi oczami. Maska była rozpoznawalnym wówczas symbolem w Paryżu – związana z historią pięknej topielicy, która pod wpływem miłosnego zawodu rzuciła się w nurt Sekwany. Wzbudzała żal paryżan, powodowała wzruszenia, budziła sympatię. Stała się też tematem licznych dzieł, nie tylko we Francji. Rysy twarzy maski zamieszczone na obrazie Muter przypominają ją samą.
13. Maria Dulębianka, Po wyroku (Uwięziona)
Maria Dulębianka była postacią nietuzinkową i ekscentryczną zarówno w sposobie ubierania się, jak i zachowaniu. Malarka portretów i pejzaży, feministka, działaczka społeczna, pierwsza Polka startująca w wyborach do sejmu. Wykazywała dużą wrażliwość na ludzką niedolę i podejmowała te tematy w scenach rodzajowych. Umiejętność odtwarzania realistycznych rysów twarzy i charakterów portretowanych cechowały jej malarstwo. Obraz Po wyroku w formacie wąskiego pionowego prostokąta przedstawia postać młodej kobiety w więzieniu z rękoma skutymi ciężkimi kajdanami. Autentyczne zainteresowanie człowiekiem widać w subtelnym, przejmującym wyrazie oczu modelki. Światło skupione na twarzy emanuje także naturalnym blaskiem z jasnego ubrania kobiety, malowanego szerokimi, ekspresyjnymi pociągnięciami pędzla. Artystka zaprezentowała tutaj doskonałość techniczną, malarską przejrzystość połączoną z głębią psychologicznego wyrazu. Kompozycja podkreśla świadomość artystki, że przemoc jest świadectwem panowania nad innymi.
14. Mela Muter, Macierzyństwo błękitne
Macierzyństwo to temat nieczęsto podejmowany przez artystki. Nieliczne z nich były matkami, inne doświadczyły utraty dziecka, pozostałe świadomie z macierzyństwa zrezygnowały, poświęcając się w pełni pracy twórczej. Dlatego malarka w sposób odmienny prezentowała swoją wizję bycia matką. Mela Muter powracała do tematu macierzyństwa wielokrotnie, bo nie doświadczyła miłości w dzieciństwie, a jako dojrzała kobieta przeżyła stratę jedynego syna. Jej obrazy reprezentują swoisty pomnik matki, z wpisanymi weń cierpieniem, zwątpieniem, smutkiem, samotnością, zmęczeniem i poświęceniem.
15. Anna Bilińska-Bohdanowicz, Szczęście matczyne (Hucułka z dzieckiem na kolanach)
Zupełnie inne postrzeganie macierzyństwa pokazała Anna Bilińska. Chociaż nie było jej dane doświadczyć macierzyństwa, ukazała je w scenie pełnej miłości, spokoju, cierpliwości. Realistycznie sportretowana młoda kobieta wraz z maleńkim dzieckiem zajmują centralną część obrazu. Ubrani w stroje huculskie stanowią jedność. Twarz matki wpatrzonej w dziecko wyraża miłość, spokój, radość, spełnienie, bliskość i ciepło relacji. Tak pokazana wizja macierzyństwa przywołuje renesansowe madonny z dzieciątkiem, pełne ciepła i dobroci.
16. Laura Siemieńska, Gazeciarz warszawski
Artystki malowały dzieci ze względu na naturalną skłonność do macierzyństwa, coraz częściej jednak dostrzegały w nich odrębne istoty, którym poświęcały tyle samo uwagi co dojrzałym modelom. Czasem podkreślały ich naturalną radość i beztroskę, znużenie pozowaniem, innym razem powagę, smutek czy niedolę. XIX wiek cechował się dynamicznym, niespotykanym wcześniej na tak wielką skalę postępem, oznaczającym w praktyce ogromny rozwój techniki. Zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą skutkowało pracą wykonywaną przez nieletnich. Praca gazeciarza, choć bez porównania lżejsza niż w hucie czy kopalni, także nie należała do najłatwiejszych. Mały pracownik musiał być dyspozycyjny, obowiązkowy i punktualny. Sprzedaż gazet bez względu na pogodę, konieczność pogodzenia pracy z nauką, narażenie na kontakt z różnymi sytuacjami na ulicy stanowiły nie lada wyzwanie dla dziecka. Laura Siemieńska była jedną nielicznych artystek wrażliwych na trudny los dzieci. Chociaż sprzedawca gazet z jej dzieła wydaje się pewnym siebie chłopcem, w jego ciemnych oczach wyraźnie widać zadumę i powagę. Obraz Siemieńskiej jest nie tylko przykładem sugestywnego portretu, ale również świadectwem XIX-wiecznych realiów epoki.
17. Maria Podlewska, Matka powstańca
Maria Podlewska była uznaną portrecistką przedstawicieli krakowskiej inteligencji. Jej prace, utrzymane w konwencji realistycznej, charakteryzowały się prostotą kompozycji, intymnością i bardzo oszczędną ciemną kolorystyką. Obraz Matka powstańca był jednym z portretów matki artystki Józefy Podlewskiej, żony Karola Podlewskiego, skazanego za współpracę z powstańcem listopadowym na dwadzieścia lat zesłania na Syberię. Prezentowany tutaj portret jest sugestywnym portretem starości. Ukazuje starszą kobietę w czarnej sukni, w ujęciu do kolan, siedzącą w wiklinowym fotelu w trakcie robótek ręcznych. Doświadczona życiem kobieta patrzy ze spokojem.
18. Karolina Grabowska, Bretonka w gospodzie
Karolina Grabowska była pochodzącą z Łęcznej rzeźbiarką i malarką. Podczas pobytu we Francji wielokrotnie przyjeżdżała do Bretanii, gdzie malowała liczne portrety kobiet w strojach ludowych, wnętrza ich domów i tamtejsze pejzaże. Przed Państwem portret starej Bretonki we wnętrzu gospody. W obrazie Grabowskiej starość przybrała zupełnie inne oblicze. Kobieta siedząca przy stole patrzy przed siebie zmęczonym, nieobecnym wzrokiem, w ustach trzyma fajkę, w dłoni szklankę z piwem. Widoczne są tu upływ czasu, smutek, melancholia.
19. Maria Gażycz, Portret Wojciecha Gersona
Równie chętnie podejmowanym przez artystki tematem były portrety męskie. Malowały swoich ojców, mężów, narzeczonych, przedstawicieli świata artystycznego, różnych narodowości i typów etnicznych. Część z przedstawień stanowiły poprawne portrety akademickie, inne były wnikliwymi studiami psychologicznymi.
Maria Gażycz namalowała swojego nauczyciela – Wojciecha Gersona. Portret znakomitego pedagoga pozostaje swoistym hołdem złożonym przez artystkę mistrzowi. Gerson zasłużył się w znaczący sposób dla rozwoju szkolnictwa i życia artystycznego Warszawy, w szczególności dla kobiet artystek, jako założyciel warszawskiej Klasy Rysunkowej. Spójrzmy również na rzeźbiarskie popiersie Adriana Baranieckiego – założyciela Wyższych Kursów dla Kobiet w Krakowie. Popiersie mistrza wykonała Antonina Rożniatowska.
20. Aniela Biernacka-Poraj, Głowa Chrystusa
Odwzorowując i reinterpretując motywy biblijne, wizerunki Chrystusa, a także świętych, kreując sceny rodzajowe, związane z religijnością, artystki stawiały pytania o ludzką duchowość oraz naturę wiary, dając też świadectwo własnych przekonań. Osobiste refleksje zawarte w obrazach i rzeźbach wyrażają powszechne, odwieczne pragnienie ludzkości zrozumienia tego, co jest ponad nami, odkrywania sensu naszego istnienia, ukazania poczucia tego, co nieskończone, nawiązywania głębszego kontaktu z Bogiem, dialogu z innymi ludźmi i z samym sobą. Zapraszamy Państwa do strefy sacrum.
21. Zofia Stankiewicz, Zmarzły Staw Gąsiennicowy w Tatrach
W okresie romantyzmu pejzaż zdobył ważną pozycję jako rodzaj symbolicznego malarstwa duszy. Pejzaż realistyczny miał być „naukowym” zapisem natury, poszerzanym o wątki społecznej krytyki. Ten rodzaj malarstwa opierał się na studiach w plenerze, które, ze względów obyczajowych i praktycznych, w przypadku kobiet były utrudnione. Najbardziej niezależne i odważne artystki, takie jak Anna Bilińska czy Zofia Stankiewicz, decydowały się na samotne wycieczki w odludne miejsca. Liczne prace, z reguły niewielkich rozmiarów, ukazują kameralnie i wrażeniowo ujęte fragmenty najbliższego otoczenia, charakterystyczne budowle, malownicze zakątki pozbawione wzniosłego charakteru – są to pejzaże symboliczne.
Zapraszamy na drugą część wystawy. Proszę opuścić salę i skierować się do wejścia na wprost.
22. Maria Czajkowska-Kozicka, Kwiaty
Martwa natura z kwiatami w XIX wieku była częstym tematem prac artystek. Według panującego przekonania ten wdzięczny temat najlepiej odpowiadał cechom i predyspozycjom kobiecej natury. Amatorki oraz wykształcone artystki rysowały i malowały najróżniejsze kompozycje kwiatowe. W drugiej połowie XIX wieku, być może chcąc nadać swojej sztuce powagi, profesjonalistki sięgały po ten temat rzadziej, ale nobilitują go prace działających wtedy malarek: Anny Bilińskiej, Marii Gażycz, Marii Czajkowskiej, Marii Dulębianki czy Olgi Boznańskiej. Pozbawione sentymentalizmu nastrojowe obrazy kwitnących lub zwiędłych róż, maków, nasturcji zachwycają swoją formą.
23. Wiktoria Goryńska, Autoportret z telefonem
W odradzającym się państwie polskim po 1918 roku zaszły zasadnicze zmiany dotyczące sytuacji kobiet. Odzyskana niepodległość i konstytucja z 1921 roku gwarantowały kobietom równe prawa obywatelskie i dostęp do pełnej edukacji, także artystycznej. Nastąpił rozkwit aktywności kobiecej w różnych obszarach, w tym w sztuce. Kobiety zaistniały w dziedzinie grafiki i rzeźby. Działalność artystek widoczna była w kraju i w Paryżu, do którego nadal chętnie podróżowały.
Znakiem nowej epoki jest grafika Wiktorii Goryńskiej Autoportret z telefonem. Artystka należała do wybitnych i oryginalnych graficzek epoki art déco. Nowoczesna fryzura, modny sportowy strój i pewna siebie postawa artystki przekonują o jej sile i sprawczości. Artystka eksponowała nie emocje, lecz swoją postawę wobec życia. Postrzegamy ją jako kobietę nowoczesną, wyemancypowaną, skoncentrowaną na własnym rozwoju
24. Wanda Komorowska, Autoportret
Wanda Komorowska wykonywała głównie grafiki w technikach metalowych. Częstymi motywami jej prac były kwiaty, martwa natura, pejzaże, postaci dzieci, kobiet, starców, sceny rodzajowe. Jej twórczość graficzną cechuje wyciszona, melancholijna, pełna zadumy atmosfera. Wykonała kilka autoportretów na różnych etapach swojego życia, była świetną obserwatorką rzeczywistości, w każdym z własnych wizerunków artystka ujawniła cechy swojej osobowości. Prezentowana tutaj grafika była jedną z ostatnich prac artystki, wykonanych tuż przed śmiercią.
25. Zofia Stryjeńska, Portret młodej kobiety z papierosem
W okresie międzywojennym większość artystek kontynuowała wcześniejsze tradycje przedstawieniowe. Nowym elementem stało się poszerzenie grona modeli o różne typy etniczne, a także grupy społeczne. Ważną cechą był również nacisk kładziony przez autorki na podkreślanie odrębności i charakterystykę przynależności narodowej, społecznej, zawodowej. W dwudziestoleciu międzywojennym artystki zwracały się w stronę przedstawień narracyjnych. Uwaga autorek obrazów, rzeźb i grafik kieruje się na emocjonalną warstwę dzieła, która ma wywoływać określone uczucia u odbiorców. Sposób wypowiedzi czerpały z nowoczesnych rozwiązań plastycznych sztuki ekspresjonizmu i symbolizmu. Zofia Stryjeńska była jedną z najwybitniejszych artystek polskiego okresu międzywojennego, rozpoznawalną malarką, graficzką, ilustratorką, scenografką, projektantką tkanin, plakatów i zabawek; artystką związaną z Warszawą i Zakopanem. Przedstawiony portret kobiety to świadectwo epoki. Artystka ukazała pewną siebie, spoglądającą odważnie na widza młodą kobietę ubraną w czarny kapelusz, sukienkę i rękawiczki. W dłoni trzyma zapalonego papierosa – symbol równouprawnienia i wolności. Namalowana została w sposób dekoracyjny, płaską plamą barwną obwiedzioną konturem.
26. Małgorzata Łada-Maciągowa, Akt kobiety
Twórczość wielu artystek łączyła się z fascynacją kobiecością, śmiało eksplorowały tematy dotychczas uchodzące za tabu, często dosłownie ukazywaną, ekspresyjnie dobitną erotyką. Proszę popatrzeć na różnorodność zgromadzonych w tej strefie prac. Temat aktu reprezentują liczne prace Małgorzaty Łady-Maciągowej. Wyróżnia je twórczy indywidualizm. Artystka w równym stopniu traktowała formę i treść obrazu, interesowały ją kolor i światło. Prace tworzyła subtelnymi liniami, budując z nich malarską materię. Twórczość Maciągowej z okresu międzywojennego uczyniło z niej „poetkę delikatnej linii”. Po mistrzowsku opracowywała tak kameralne tematy malarskie, jak portrety i akty.
27. Zofia Baltarowicz-Dzielińska, Uśmiechnięta II
Zofia Baltarowicz rzeźbiarską pasję odkryła już w wieku pięciu lat. Zdeterminowana dążyła do uzyskania statusu rzeźbiarki. Nauki pobierała we Lwowie, Wiedniu oraz Krakowie, wówczas jako jedyna kobieta wśród studiujących osiemdziesięciu mężczyzn i jako pierwsza uczennica krakowskiej ASP. Przed Państwem studium twarzy uśmiechniętej kobiety – praca tworzona z dużą ekspresją. Artystka wypowiedziała się w sposób bardzo indywidualny, Uśmiechniętą II wyróżnia zwarta bryła o śmiało ciętych płaszczyznach.
28. Katarzyna Kobro, Akt 3
Katarzyna Kobro była największą z polskich rzeźbiarek awangardowych XX wieku oraz żoną artysty Władysława Strzemińskiego. Zrewolucjonizowała myślenie o rzeźbie, łącząc ją nierozerwalnie z architekturą. Prezentowany tutaj cykl aktów stanowił dla artystki odrębny temat, stworzony dla zabawy i przyjemności, niemający żadnego związku z otaczającą rzeczywistością, co było wbrew poglądom artystki na rzeźbę. Prace z 1948 roku, w porównaniu z tworzonymi jeszcze w latach dwudziestych, charakteryzują się większą ekspresją, monumentalnością, dynamiką i zmysłowością.
29. Aneri Irena Weissowa, Hanusia z nianią
Twórczość Ireny Weissowej była zakorzeniona w tradycji młodopolskiej. Jej dzieła są ciche i religijne. Od kiedy w życiu artystki pojawiły się dzieci, Irena godziła rolę matki i malarki. Ich wdzięczne postaci stały się tematem obrazów. Malarka patrzyła na nie z ciepłem matczynej miłości. Ruchliwe dzieci Irena malowała pospiesznie i szkicowo, pełne wdzięku, znakomite w tonacji barw i śmiałości duktu pędzla. Na obrazie malutka Hanusia ubrana w granatową sukienkę z białym kołnierzykiem jest wpatrzona w leżącą przed nią książeczkę. Maleńka dziewczynka, skupiona na oglądaniu obrazków, nie patrzy na swoją matkę, wydaje się nie zauważać nawet, że jest obserwowana i malowana.
30. Sara Lipska, Portret Xawerego Dunikowskiego
Sara Lipska, znacząca postać wśród artystek tej epoki, wywodziła się z zamożnej chasydzkiej rodziny. Jako żona i matka, obiecująca rzeźbiarka, malarka i projektantka kostiumów teatralnych, zakochała się w profesorze Xawerym Dunikowskim, któremu urodziła córkę. Talent projektantki przewyższył jej zdolności malarskie i rzeźbiarskie. Była kreatorką mody i autorką dekoracji wnętrz nowoczesnego salonu fryzjerskiego przyjaciela Antoniego Cierplikowskiego. Dunikowskiego do końca życia darzyła szacunkiem i nazywała mistrzem. Prezentowana na wystawie rzeźba pozostaje świadectwem nieustającej fascynacji artystki swoim nauczycielem.
31. Alicja Halicka, Portret Leopolda Zborowskiego
Alicja Halicka to malarka i ilustratorka związana z elitarnym, awangardowym środowiskiem intelektualno-artystycznym Paryża. Zajmowała się projektowaniem tkanin i tapet, wykonywała projekty kostiumów i scenografii do inscenizacji Baletów Rosyjskich. We wczesnej fazie twórczości zasadniczy wpływ na malarstwo artystki wywarła estetyka kubizmu. Powstawały wówczas portrety i martwe natury o zsyntetyzowanych, zgeometryzowanych formach i ciemnej tonacji kolorystycznej zdominowanej przez brązy i szarości. Prezentowana tutaj praca jest studium portretowym Leopolda Zborowskiego, polskiego poety i marszanda, znanego przez cały ówczesny awangardowy Paryż.
32. Teresa Roszkowska, Teatrzyk
W twórczości artystek działających w latach 20.–30. XX wieku można odnaleźć liczne przykłady ukazujące różne aspekty życia wspólnoty w mieście i na wsi: polowania, kuligi, jarmarki, sceny przed karczmami, zabawy, tańce ludowe, obrzędy religijne. Realistyczne zapisy codzienności zostały zastąpione przez wrażeniowe, przesycone żartobliwym przesłaniem ujęcia. Wybrane wycinki życia przemieniały się w barwne kompozycje, przypominające obrazek dziecięcy lub ilustrację do bajki. Teresa Roszkowska należała do najbarwniejszych osobowości polskiej kultury. Ekscentrycznie ubrana, z charakterystyczną, mocną opalenizną, przede wszystkim nieustępliwa w sprawach artystycznych, wyróżniała się stylem bycia, ceniła niezależność i szczerość wypowiedzi. Roszkowska malowała motywy z folkloru, sceny cyrkowe, rozmaite miejskie widoki i podmiejskie zabawy. Jej prace doceniano za poczucie humoru i atmosferę groteski.
33. Janina Konarska-Słonimska, Piłka nożna
W latach 20. zapanowała powszechna moda na aktywność fizyczną. Tematy sportowe były często podejmowane przez kobiety, które niejednokrotnie – jak chociażby graficzka Wiktoria Goryńska – same uprawiały różne dyscypliny. Zajmująca się drzeworytem Janina Konarska-Słonimska zapisała się jako zdobywczyni nagród w plastycznych konkursach olimpijskich. Prace Konarskiej o tematyce sportowej były ujęciami z lotu ptaka. Dzięki temu artystka potrafiła oddać nie tylko sam obraz rywalizacji w zawodach krajowych albo meczu piłki nożnej czy tenisa, ale też ukazać atmosferę sportowego widowiska, współtworzoną przez widownię. Ujęcie wizerunku kibiców w ramach artystycznego obrazowania tematyki sportowej nie było wówczas częstym motywem. W swoich pracach graficznych umieszczała elementy przyrody: pochylone drzewa wokół stadionu piłkarskiego i kortu tenisowego.
34. Olga Niewska, Bokser
Olga Niewska pierwsze rzeźby tworzyła w stylistyce realistycznej, następne zaś w duchu nowoczesności. Uległa fascynacji ciałem człowieka i mechaniki ruchu, uproszczonej stylizacji. Nowy styl zaprezentowała w rzeźbie sportowej, tworzyła brązowe figurki i puchary, z przeznaczeniem na nagrody dla zwycięzców w zawodach sportowych. Chętnie rzeźbiła atletycznie zbudowanych, mężczyzn. Rzeźba Bokser prezentuje postać pochylonego sportowca, który przygotowuje się do zadania ciosu. Rzeźba ma prostą, niemal surową formę, ale tkwi w niej ogromna siła wyrazu. Zafascynowana tężyzną i pięknem ludzkiego ciała rzeźbiła biegaczy, łuczników, hokeistów, strzelców, pływaków, dyskoboli, lekkoatletów, była również twórczynią niezwykle zmysłowych aktów kobiecych i męskich.
35. Irena Reno, Martwa natura śniadaniowa
Artystki podążające za nowoczesnymi trendami odchodziły od malowania przedstawień wiernych naturze. W poszukiwaniach formalnych, prowadzących do określenia indywidualnej wypowiedzi, sięgały do postimpresjonizmu, kubizmu, ekspresjonizmu czy surrealizmu. Zgodnie z przyjętymi sposobami formalnego widzenia, ukazywany świat podlegał subiektywnej interpretacji, syntetyzacji, geometryzacji i deformacji. Charakterystyczną cechą prac znakomitej liczby artystek okresu dwudziestolecia jest śmiałość i rozmach w operowaniu kolorem, który zyskuje ekspresyjną samodzielność. W tym nurcie powstała Martwa natura śniadaniowa autorstwa Ireny Reno.
36. Michalina Krzyżanowska, Pejzaż morski
Michalina Krzyżanowska własną działalność malarską rozpoczęła dopiero po śmierci swojego męża, a zatem stosunkowo późno, bo w wieku trzydziestu dziewięciu lat. W twórczości Krzyżanowskiej niemal całkowicie dominują pejzaże inspirowane podróżami po kraju i krajobrazem Wołynia. W niektórych jej dziełach można odnaleźć pewne podobieństwo do pejzaży małżonka, między innymi dzięki kolorystyce i swobodnej technice malarskiej. Malarka szybko wypracowała jednak własny styl, wyróżniający się ekspresyjnością, ujętą z rozmachem kompozycją i przestrzennością, znakomicie oddającą barwy przyrody, efekty świetlne czy różne zjawiska atmosferyczne.
37. Magdalena Gross, Młody łoś, klempa
Fascynacja zwierzętami Magdaleny Gross była wynikiem otwarcia w Warszawie Ogrodu Zoologicznego. Jej dzieła w większości niewielkich rozmiarów, przedstawiające polskie lub egzotyczne ptaki, cechuje wielka prostota formy przy jednoczesnym mistrzowskim uchwyceniu charakteru przedstawionego zwierzęcia. Artystka potrzebowała dotyku, doświadczenia materii, odczucia, by tworzyć. Zachwycała ją różnorodność zwierzęcych postaw, charakterów, zachowań. Jej dzieła cechuje prostota, statyczna kompozycja, jasna, sugestywna sylweta. Przedstawiała zwierzę w zwięzłym, syntetycznym ujęciu. Nienagannie wydobywała cechy gatunku, odmiany, płci i wieku.
38. Helena Schrammówna, Spotkanie z wojownikami
Helena Schrammówna była malarką, badaczką i popularyzatorką sztuki ludowej. Zainspirowane twórczością nieprofesjonalną obrazy artystki czerpały zarówno z historii sztuki: malarstwa średniowiecznego czy bizantyjskiego, jak i ludowych tradycji, rytuałów i duchowości. Zgłębiała lokalne tradycje i wierzenia ludowe. Z czasem zmieniła też technikę tworzenia: odeszła od oleju na rzecz tempery i malarstwa na szkle. Twórczość nieprofesjonalna zyskała w jej oczach i stała się równie ważna jak profesjonalna.
39. Zofia Stryjeńska, Prządka (z cyklu „Rzemiosło”)
Różnorodne i nierzadko odległe od siebie koncepcje formalne, którymi posługiwały się malarki, graficzki i rzeźbiarki, łączy nacisk kładziony na walory ekspresyjne przedstawień, śmiałość w podejmowaniu artystycznych eksperymentów i skłonność do wprowadzania nowych rozwiązań. Pośród wielu możliwych źródeł inspiracji szczególne miejsce zajmowała sztuka ludowa. Pierwszoplanową rolę odegrała w tym nurcie Zofia Stryjeńska. Mieniąca się kolorami, kipiąca energią i radością, nieograniczoną fantazją i swobodą twórczość artystki, która bazowała na słowiańskich mitach i dawnych legendach, ludowości i folklorze, stała się synonimem sztuki odradzającego się państwa. Artystka do końca lat 30. XX wieku była niekwestionowaną „księżniczką sztuki polskiej”. W poetyce fantastyki i baśniowości były zanurzone prace również innych twórczyń. Inspiracje formalne pochodziły ze sztuki średniowiecza, miniatury, ruskiej ikony, sztuki naiwnej oraz rozwiązań surrealistów i wyobraźni onirycznej.
40. Maria Nicz-Borowiakowa, Kompozycja abstrakcyjna
Od lat 20. ubiegłego wieku kariery tych, których droga emancypacji łączyła się z przynależnością do kręgów awangardy, były częstym zjawiskiem. Wpływy docierających z Europy Zachodniej nowych prądów są widoczne w pracach artystek polskich. Kompozycje ich autorstwa nie zachowują ściśle zasad budowy formy, kobiety posługiwały się raczej wybranymi elementami, dopasowując je do swojej wrażliwości. W duchu awangardy tworzyły: Katarzyna Kobro, Maria Jarema, Teresa Żarnower i Maria Nicz-Borowiakowa, której wczesna twórczość o secesyjnej stylistyce czerpała z doświadczeń młodopolskich. Na dalszy kierunek jej rozwoju wpływ miała, istotna dla całego ruchu awangardy, ekspresjonistyczna twórczość poznańskiego Buntu oraz pismo „Zdrój”. Artystka była jedną z najważniejszych przedstawicielek polskiego konstruktywizmu. Pod koniec 1924 roku zaczęła tworzyć swe pierwsze kompozycje abstrakcyjne, w których proste geometryczne formy wzbogacone zostały niejednolitą fakturą, a ich kolorystyka starannie opracowana. Z tego okresu twórczości pochodzi prezentowana tutaj praca.
41. Teresa Żarnower, Bez tytułu
Druga wojna światowa była ogromnym dramatem. W niespotykany wcześniej sposób zniszczeniu uległy uznane reguły, normy, relacje. Przepadła przedwojenna spuścizna wielu twórczyń, co oznaczało utratę części własnej biografii, a może nawet podstaw własnej tożsamości. Pośród kobiet więzionych w obozach koncentracyjnych znalazły się artystki, na skutek masowych egzekucji czy akcji likwidacyjnych zginęły utalentowane malarki i graficzki pochodzenia żydowskiego. Te, którym udało się wyemigrować, nie zawsze potrafiły odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Na ruinach dawnego świata, który rozpadł się na ich oczach, powrót do sztuki jako formy życia wydawał się szczególnie trudny. Doświadczenie wojny i zagłady położyło się głębokim cieniem na dokonaniach ocalałych artystek i tych, które rozpoczynały swoją aktywność po 1945 roku. W powojennej rzeczywistości twórczość kobiet z czasem odrodziła się i przybrała bardzo zróżnicowane formy. Prace Teresy Żarnower cechują duża ekspresja wyrażająca doświadczenie wojny, jak i rodzące się nowe tendencje w sztuce: abstrakcyjny ekspresjonizm.
Dziękujemy za uwagę i zachęcamy do uważnego obejrzenia wystawy.