Ze zgromadzonych w Muzeum eksponatów zorganizowano wystawę stałą, na której znalazły się m.in. dokumenty, zdjęcia, rękopisy, tomiki poetyckie wydane za życia poety oraz powojenne wydania jego twórczości.
Po Józefie Czechowiczu ocalało niewiele przedmiotów osobistych. Jego warszawskie mieszkanie przy ulicy Narbutta 11a, opuszczone przez poetę w pierwszych dniach września 1939 roku, zostało dość szybko okradzione z przedmiotów o wartości materialnej. Szczęśliwie ocalały rękopisy, maszynopisy, bruliony i niektóre z książek, wyniesione z mieszkania przez Wacława Mrozowskiego. Nieliczne przedmioty, jakie udało się zgromadzić, prezentujemy na wystawie. Są to m.in. dwa dzwoneczki przywiezione z Francji, obrus i serwetki z wyszytymi przez siostrę poety – Katarzynę Głuszewską – inicjałami autora Kamienia. Ekspozycję uzupełnia łyżeczka należąca do rodziców Józefa Czechowicza z wygrawerowanymi inicjałami jego ojca – Pawła, oraz przedmioty pochodzące sprzed II wojny światowej, które odpowiadają opisowi rzeczy znajdujących się w pokoju poety. Te nieliczne przedmioty warto skonfrontować z bardzo bogatą spuścizną literacką Józefa Czechowicza, jaką pozostawił po sobie twórca tragicznie zmarły zaledwie w wieku 36 lat.